poniedziałek, 7 marca 2016

Czy enty istnieją naprawdę i jak to się ma do koralikowego haftu?

Dużo czasu minęło od mojego ostatniego wpisu... trochę długo przyznaję. Nie będę się rozpisywać skąd taka przerwa, kryzys był, nawet chwila wahania czy kontynuować tego bloga. Teraz jednak najważniejsze jest to, że wracam:) 

Zatem Witaj na nowym Koralikowym Szlaku! :)

Czy enty istnieją naprawdę? Raczej nie choć kto to wie:P Ale koralikowego Drzewca fajnie mieć. Ja swojego stworzyłam metodą haftu koralikowego, lekko chaotycznego.


Twór ten mocno zakorzenił się w mojej pracowni. A twór to spory... główny element jest o średnicy 11 cm, ukorzenić to drzewo musiały aż trzy chwosty wiskozowe.


Oczywiście chwosty nie są koniecznością i można je odłączyć od reszty, eksponując brzeg ozdobiony delikatnymi pikotkami.



Drzewo ma liście, jak to drzewo w porze innej niż zimowa. Listki są z koralików Rose Petals, bryłek bursztynu i cytrynu. Samo drzewko wykonałam z Toho różnej wielkości i kolorach ciemnego brązu. Pień uzupełnia sieczka z tygrysiego oka oraz koraliki Fire Polish.


Nad drzewem widać niebo, lekko pochmurne ale nie ponure :) Lubię te kolory, głównie jest tu Toho silverlined teal, ale też Toho opaque lustered pale blue, silverlined crystal i opaque lustered white.

A jak wyglądał proces tworzenia? Od czego zacząć tworzenie pracy metodą haftu koralikowego? Najpierw trzeba było naszkicować projekt, projekt dobrze jest mieć... choć jak to z projektami bywa czasem lekko... się je modyfikuje. Następnie wyszyłam kontury drzewka i uzupełniłam środek. Powolutku, pomalutku... nikt nie mówi przecież, że drzewa rosną w jeden dzień.. no może liście :)


Potem już tylko wystarczyło dobrać resztę odcieni, obszyć koralikami brzeg i wypełnić. 


Pracę tę szyło się dobrze, igła niczym pszczoła sama fruwała wokół koralikowego drzewa. A co z tego wyszło? Oceńcie już sami:)

Na koniec tego bardzo długiego postu zapraszam do polubienia Fanpage'a Koralikowego Szlaku.

Pozdrawiam
AniKKo
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...