Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sznur koralikowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sznur koralikowy. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 1 maja 2017

Komplet najeżony... czyli kolorowe, małe Conieco na majówkę :-)

Majówka kojarzy mi się z wyjazdem nad jezioro, budzącą się do życia naturą, wiosną i kolorami... uwielbiam. Dlatego też postanowiłam zrobić ten kolorowy, neonkowy i najeżony komplet :-)



Naszyjnik o długości 50 cm mieni się tysiącem barw... prawie ;-) ale kolorów tu nie brakuje. Podstawą jest Toho jet, który podkreśla właściwości koralików Magatama dając intrygujący efekt.

Ten wzór pojawiał się już na blogu... bransoletki w innych kolorach można zobaczyć np.: ---> TUTAJ.


Komplet stanowi naszyjnik oraz bransoletka. Całość wykończona jest elementami w kolorze srebrnym oraz zawieszkami w kształcie wiosennych kwiatów.


W Słońcu prezentuje się tak :-)


I jak pasuje na majówkowy wyjazd? :-)  Udanego wypoczynku i miłego koralikowania! Pozdrawiam

niedziela, 9 października 2016

Wąż koralikowy - naszyjnik o wielu barwach...

Hej jak Wam mijają pierwsze dni Jesieni? U mnie ostatnio każdy dzień jest pod znakiem koralika :-) 

Dziś chcę pokazać mój ostatni ukośnik... mieniący się wieloma barwami jesieni, prawdziwy koralikowy WĄŻ


Jak to czasami bywa, nie mogłam się zdecydować co do koloru. Miał być i zielony i brązowy, a jakby jeszcze do czarnego pasowało to już w ogóle by było super... :-)


Tak oto powstał ten sznur koralikowy robiony metodą ukośnikową na 13 koralików w rzędzie.


Sznur jest dość długi bo aż na 65 cm i wykończony końcówkami w kolorze złotym, które pięknie wkomponowały się w mieniące się koraliki.


Wykorzystałam tu setki koralików w różnych odcieniach zieleni, złotego brązu i pięknej czerni... ot mix łagodnie przechodzący z jednej barwy w drugą. Z soczystych zieleni, przez bursztynowe, jesienne brązy po ciemną czekoladę i elegancką czerń z elementami złota. Tego węża nie jestem w stanie opisać jednym słowem ale cóż... tak miało być:-)


I to już ostatnie zdjęcie tego koralikożercy :-)
Pozdrawiam serdecznie

sobota, 18 czerwca 2016

Gdy nie można się zdecydować...

Ponieważ nie zdążyłam jeszcze pokazać wszystkich ostatnich prac, korzystając z chwili wolnego czasu i z pięknej soboty dodaje co nieco na bloga.

Co zrobić gdy nie można się zdecydować jaki odcień wybrać na bransoletki? Znalazłam na to prostą radę:) Stworzyłam króciutką serię zmiksowanych i podwójnych bransoletek. Uwielbiam takie koralikowe zamieszanie :) 


Bransoletki podwójne pojawiały się już na Koralikowym Szlaku, można je zobaczyć np. TU lub TU. Nigdy natomiast nie pojawiły się w takim wydaniu.

Pierwsza powstała czerwono - malinowa, drobinki złota pięknie mienią się na Słońcu. Została wykończona końcówkami w kolorze złotym, drobnym serduszkiem i piękną rozgwiazdą z czerwonego howlitu.


Jeśli nie gustujecie w czerwieniach mam dla Was bransoletkę w odsłonie brązowej. Zawarłam w niej wszystkie odcienie brązu, od ciemnej czekolady po jasny karmel... mniami:) Mieni się równie pięknie jak czerwona dzięki koralikom Toho metallic bronze. I ona została wykończona metalowymi elementami w kolorze złota, dodatkową ozdobę stanowi kulka z tygrysiego oka i czterolistna koniczynka na szczęście.


A tu już obie razem... jak się okazuje w tym połączeniu równanie 2x2 nie daje 4 :P Tym razem nie mam swojej faworytki ale może Wam, któraś podoba się bardziej?


Myślę, że wesołe koralikowe miksy będą pojawiać się jeszcze na tym blogu, w końcu mam całą skrzynię cudnych koralików do wykorzystania:)

I już na sam koniec... jeśli chcecie być na bieżąco z moimi pracami albo tym, co dzieje się u mnie w warsztacie serdecznie zapraszam do polubienia Koralikowego Szlaku na FACEBOOK'u!

Miłego weekendu:)

poniedziałek, 6 czerwca 2016

Pastelove...?

Witam, dziś dwie bransoletki, już bardzo wakacyjne, wyczarowane z połączenia bieli i odrobiny koloru...


Dwa sznury koralikowe, jeden prosty na 9 koralików, drugi wykonany metodą ukośnikową na 12 koralików w rzędzie, oba w paseczki... 
i co tu z nich wyczarować? :)


Na początek biało - błękitna bransoletka, do której dodałam pęk równie niebieskich rzemyków, metalowe przekładki oraz kulę z białego koralu. Żeby było bardziej wakacyjnie nie mogło zabraknąć błękitnego agatu i małej żaglówki:)


Druga, kolorowa - pastelova, choć tak naprawdę użyłam w niej koralików Toho z serii neonowych:) Delikatna, wesoła i bardzo letnia:) Dopełnia ją kuleczka pięknego jadeitu... takie bransoletkowe Słońce :)

Mam nadzieję, że Wam się spodobają
Pozdrawiam cieplutko:)
AniKKo

poniedziałek, 23 lutego 2015

Bransoletki na niepogodę...

Dziś będzie bardzo bransoletkowo... do wyboru do koloru:) 


Bransoletka w kolorach bieli, srebra i hematytu.


Hematytowa w srebrne kropki (wzór 3a, 1b na 6 koralików), bardzo ładna kolorystycznie - na co dzień i na wieczór... bo błyszczy prześlicznie.


Ukośnik w bieli i butelkowej głębokiej zieleni z elementami złota.


Mix zielony... :)


Mix niebieski... :)


Bransoletka jak jeżyk - tym razem czerń z neonkowym fioletem.



I na koniec wszystkie bransoletki z koralików Toho silver - lined.


O i to na razie tyle... niedługo kolejne nowości:)
Pozdrawiam
AniKKo

***
Witam serdecznie nowych obserwatorów, jest mi bardzo miło gościć Was na Koralikowym Szlaku, dziękuję również za wszelkie komentarze są dla mnie wielką motywacją:) 

środa, 7 stycznia 2015

Kiara - drobiazg w kolorze czekolady...

Witam, jak Wam minął pierwszy tydzień Nowego Roku? Mam nadzieję, że równie twórczo jak mi:) 

Dziś przedstawiam Kiarę - nieduży wisior o średnicy 4 cm. Lekki, przyjemny do wszystkiego, na każdą okazję... no i przede wszystkim w kolorze czekolady... gorzkiej, deserowej, mlecznej:)


Wisior został wykonany z koralików Toho Metallic Iris Brown i Bronze, kryształków Fire Polish w kilku odcieniach i pięknego guzika w kolorze złotym. Tył został podszyty ciemnobrązową ekoskórką. W rzeczywistości to bardzo błyszczący drobiazg:)

Ale to nie wszystko... Do czekoladowego wisiora, stworzyłam też prostą bransoletkę. Wisior pięknie się z nią komponuje.


Powstała z tych samych Toho co wisior. Ozdabia ją kuleczka z tygrysiego oka. Wzór na bransoletkę w kropeczki jest bardzo prosty: na 6 koralików w rzędzie - 3a i 1b. 

A oto już cały czekoladowy duet w towarzystwie pięknych bursztynów.


Choć brąz to jeden z moich ulubionych kolorów, następna praca nie będzie miała nic z nim wspólnego... a w jakim będzie odcieniu, przekonacie się już niedługo:)

Pozdrawiam
AniKKo

środa, 24 września 2014

Jesiennie - lariat

Witam, pierwszy dzień jesieni za nami i coś na tą jesień trzeba uszykować:) Proponuje lariat... najlepiej w komplecie z bransoletką... najlepiej podwójną i oczywiście w kolorze pięknej wiśni:)

Lariat...


i bransoletka, podwójna, spleciona w oryginalny węzeł...


Lariat ma około 140 cm długości a same końcówki to dodatkowe 5-6 cm każda. Stworzony jest z koralików Toho Silver-Lined Garnet w kolorze wiśni ponadto w wykończeniu pojawiły się także kuleczki jadeitu i elementy miedziane. 


Cały komplet prezentuje się następująco:

 
 Lariat można wiązać na wiele sposobów więc pasuje na każdą okazję:)

niedziela, 2 marca 2014

Wiosenne koralikowanie...

Witam, dziś mam dla Was porcję nowych, bardzo kolorowych prac. Na sam początek przedstawiam moją kolejną bransoletkę - jeżyka. Tym razem do jej wykonania użyłam Magatam z serii color lined mix.



Wielobarwne Magatamy w połączeniu z czarnym tłem dają rewelacyjne efekty. Wyglądają jak małe, kolorowe neonki i błyszczą fantastycznie. Bransoletka może być świetnym, bardzo oryginalnym dodatkiem na wieczór.

A co powstało jeszcze?


Przede wszystkim powstały dwie bransoletki z Toho metallic june bug oraz metallic iris purple. Bardzo lubię te koraliki, bo mienią się również złotem i błękitem.



Wykończone są elementami w kolorze zielonej miedzi, chyba najlepiej pasuje do nich ten właśnie odcień.

Powstał również biały komplecik. Bransoletka i prosty naszyjnik wykonane zostały z Toho  Opaque Lustered White, który moim zdaniem jest najpiękniejszym odcieniem bieli.



Na sam koniec ponownie bransoletka malinowa i choć w nazwie koralików malin nie ma (Toho opaque lustered cherry), taki właśnie kolor mają na żywo.

Pozdrawiam

poniedziałek, 10 lutego 2014

Bransoletki jak jeżyki... i nie tylko...

Witam wszystkich na Koralikowym Szlaku... dziś mam dla Was wesołe bransoletki, które z powodzeniem można wykorzystać jako dodatki do karnawałowych kreacji. Oczywiście sprawdzą się także na spotkaniach z przyjaciółmi.

A czemu jak jeżyki? hmmm, bo troszkę jak jeżyki są, zresztą... sami zobaczcie...


Bransoletki wykonane są z koralików Toho oraz Magatam inside-color aqua - opaque yellow lined. Kolor ten daje niesamowite efekty... na czarnym tle jest bardziej zielony, a ponieważ środek jest w żółtym kolorze - wyglądają jak małe neonki. Kropeczki z Magatam fantastycznie błyszczą.


Zupełnie inaczej ten sam kolor Magatam wygląda na białym tle... Tu prezentują się delikatniej, bardziej turkusowo a pod światło są zupełnie niebieskie. Białego jeżyka uzupełnia delikatna kuleczka z kryształu górskiego, do czarnego bardziej pasowała mi zawieszka z pięknym drzewkiem. Bransoletki można nosić zarówno razem, jak i oddzielnie.


A co jeszcze stworzyłam w ostatni weekend prezentuję poniżej:


Ale po kolei... biała i czerwona, wykonana z Toho 11/0 s-l ruby i opaque - lustered white. Obie wykończone delikatnym serduszkiem w kolorze srebrnym.


Kolejne w ciemniejszej tonacji. Dwie, wykonane zostały z Toho opaque jet z kropeczkami z Toho metallic hematite i zawieszkami z hematytowych kuleczek. Ostatnia to bransoletka w kolorze ciemnego brązu z Toho metallic iris brown.


Witam wszystkich nowych obserwatorów i dziękuję bardzo za miłe komentarze. Mam nadzieję, że spodoba Wam się na Koralikowym Szlaku...
Pozdrawiam
AniKKo

środa, 23 stycznia 2013

Zimowe lariaty...

Witam, dziś na blogu będzie lariatowo:) Dawno już nie tworzyłam takich długaśnych sznurów, a że zimowe wieczory nie należą do krótkich więc lariaty są jak znalazł:)

Pierwszy z nich ma około 140 cm długości a same końcówki to dodatkowe 5-6 cm każda. Stworzony jest z koralików Toho metallic iris brown, ponadto w wykończeniu pojawiły się także bryłki bronzytu i ceramiczne kuleczki.


Ponieważ nie mogłam się zatrzymać... powstała także pasująca do niego bransoletka:)


Dziś ma być lariatowo więc powstał jeszcze jeden sznur o długości ok 130 cm plus końcówki po 7 cm każda. Poniższy lariat wykonany został z Toho metallic nebula i ma piękny granatowy odcień. W końcówkach pojawiły się kule dumotierytu i ceramiczne granatowo-hematytowe kuleczki. W obu lariatach pojawiły się również zapięcia toggle, by można z nich było upiąć także krótki naszyjnik.


W tym przypadku również nie poprzestałam na samym lariacie i wyszydełkowałam prostą bransoletkę.


Sposobów na wiązanie lariatów jest mnóstwo i myślę, że tego typu sznury są oryginalnym dodatkiem na wiele okazji. Kilka wzorów wiązań można zobaczyć w jednym z moich wcześniejszych postów.

Na dziś to już wszystko, życzę miłego oglądania i zapraszam ponownie na bloga. Na Koralikowym szlaku szykuje się dla Was miła niespodzianka... szczegóły już wkrótce:)
Pozdrawiam
AniKKo-Art

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...