Wakacyjnie...

Witam, dziś bransoletka w niezwykle letnich barwach. Jej kolorystyka osobiście przypomina mi morze, fale, piasek i Słońce... czyli wciąż czekam na swoje upragnione wakacje:)

Ukośnik w kolorach lata został wykonany z Toho 11/0 opaque - lustered white, silver -lined sapphire i galvanized saffron. Wykończyłam go elementami w kolorze srebrnym oraz wesołymi zawieszkami, które kojarzyć się mogą tylko z wakacjami.

Bransoletka pięknie prezentuje się na ręce, pasuje zarówno do letnich sukienek jak i do bardziej wieczorowych kreacji. Myślę, że to zestawienie kolorystyczne wykorzystam również do większych projektów. 

Pracę tę zgłaszam do wyzwania Kreatywnego Kufra: Lato.

3, 2, 1... start!:)

Z okazji nastania nowej pory roku chciałabym zaprezentować Wam barwny, wakacyjny komplet.

Składa się on z wisiora o długości "pępkowej" złożonego z trzech kuleczek, beaded ballsów wykonanych z Toho 11/0 w kolorach opaque cherry, curry i pine green.

Do kompleciku należą również kolczyki z beaded ballsów w ostatnim z kolorów wisiora, pięknej ciemnej zieleni - pine green.

Wisior zawiesiłam na łańcuszku w kolorze miedzianym a pod kuleczkami doczepiłam ok 5-6 cm łańcuszki zakończone pasującymi kolorystycznie elementami. Ażeby wszystko do siebie pasowało podobnie wykończone są kolczyki.

Całość prezentuje się tak:

Ten wesoły wisior w niezwykle energetyzujących kolorach postanowiłam zgłosić do wyzwania tematycznego w Kreatywnym Kufrze.

Ps. Kto zgadnie co mogło być moją inspiracją kolorystyczną?:)

Pierwszy roczek i wyniki Candy...

Wciąż nie mogę uwierzyć, że od czasu mojego pierwszego postu minął już rok :) Szkoda, że tylko wirtualnie mogę zdmuchnąć świeczkę i podzielić się z Wami urodzinowym tortem:)

Podsumowując to był wspaniały, pełen koralików czas, w którym na Koralikowym Szlaku wydarzyło się bardzo dużo. Na blogu pojawiło się 47 postów, ponad 200 komentarzy, które cieszą mnie szczególnie:) a samych wejść na stronę licznik zaobserwował prawie 15 tysięcy:) Odkryłam wiele nowych technik, z których istnienia jeszcze rok temu nie zdawałam sobie sprawy a także poznałam ogromną ilość fantastycznych blogów. 

Jakby mi ktoś powiedział dwa lata temu, że za pomocą szydełka i maleńkich koralików będę tworzyć bransoletki, kolczyki i inne cieszące oczy drobiazgi nigdy bym mu nie uwierzyła... wszystko bowiem zaczęło się przez to, że nie mogłam dostać kolczyków w czerwonym kolorze, więc postanowiłam zrobić je sama;)

Dziękuję wszystkim obserwującym i zaglądającym na Koralikowy Szlak:)

Ale to nie koniec jeszcze mojego postu na dziś... czas przedstawić wyniki urodzinowej rozdawajki:)

Przygotowałam, pocięłam i pozawijałam malutkie karteczki, wrzuciłam do mam nadzieję szczęśliwego pudełeczka, żeby nie przedłużać oto co wyszło:

Nową właścicielką bransoletki zostaje Pompolina, mam nadzieję, że będzie się dobrze nosić. Gratuluje i proszę o przesłanie adresu na mój mail anikko.art@gmail.com. Pozostałym dziękuję za udział w zabawie:) 

Pozdrawiam

AniKKo-Art

Wiosenne sutaszowanie...

Wiosna w pełni, Słońce świeci, wszystko kwitnie więc i u mnie na blogu trochę kwiatów musiało się pojawić. Tym razem postawiłam na sutasz i za jego pomocą stworzyłam kwiatową mini serię:)

Jako pierwsze - dwustronne kolczyki wykonane ze sznureczków w trzech kolorach, czerni, szarego i fioletowego oraz z transparentnych, jasnofioletowych koralików. W środku umieszczone zostały po trzy czarne, szklane kuleczki. Kwiatuszki są niezwykle delikatne i lekkie.

Jako kolejną wykonałam kwiecistą broszkę wypełnioną koralikami Toho jet i dużą szklaną kulką. Sznureczki jakich użyłam są w odcieniach czerni, czerwieni i ecru. Tył został podklejony  czarnym filcem. Kwiatek jest tych samych wymiarów co kolczyki, różni się jedynie środkiem i oczywiście kolorem. Niezwykle interesująco prezentuje się na jednokolorowych ubraniach... ot miły wiosenny dodatek:)

Jak Wam się podoba moje zmaganie z sutaszem? :) 

A to już zdjęcie z mojego ostatniego spaceru... miło było spotkać puchatą rodzinkę:) 

Ps. Już tylko do jutra można zapisać się na Urodzinowe Candy

Tafla jeziora...

Witam, dziś chciałabym przedstawić Wam bransoletkę wykonaną specjalnie na wyzwanie Kreatywnego Kufra - Tanzania. Długo myślałam nad kolorystyką i kiedy przeglądałam moje koralikowe zasoby znalazłam drobniutkie Toho inside-color aqua/gold lined. Koraliki te są jak tafla jeziora - niebieskie i zielone jednocześnie a w Słońcu mienią się złotem. Ich odcień przypomniał mi kiedyś widziane zdjęcia Jeziora Wiktorii, największego jeziora Afryki, którego wody zajmują między innymi tereny Tanzanii.

Do powyższej bransoletki oprócz inspirującego mnie koloru Toho użyłam także koralików inside-color rainbow crystal/creme lined, opaque lustered sour apple i opaque jet. Wykończyłam ją elementami o barwie złota, dołączyłam także zawieszkę w kształcie dzikiego kota. Ukośnik ten wykonany został z pewnymi modyfikacjami według wzoru M. Nahapetyan.

 

Czasem myślę, że koraliki Toho inside-color aqua/gold lined mają podobnie nieprzewidywalną barwę jak labradoryty:)

Lazurowe Wybrzeże...

Jest dopiero maj, ale ja już myślę o wakacjach i tworzę w iście letnich kolorach:) Przedstawiam Wam bransoletkę robioną metodą ukośnikową na 12 koralików w rzędzie, która nasuwa mi tylko jedno skojarzenie - Lazurowe Wybrzeże:)

Bransoletka wykonana została z koralików Toho w odcieniach inside-color rainbow crystal creme, inside-color rainbow crystal/teal lined i silver lined teal - czyli jak dla mnie, piasek i woda. Wykończyłam ją elementami w kolorze srebrnym i zapięciem typu toggle. Dodatkowo zapięcie ma, według mnie coś  wspólnego ze Słońcem i falami jednocześnie:)

Nowy pomysł na...

Dawno, dawno temu... powstała pewna wizja małego naszyjniczka, którego częściami składowymi byłyby trzy krótkie odcinki sznura koralikowego. Nawlekłam koraliki, wykonałam potrzebne elementy... i zmieniła mi się całkowicie koncepcja:) Już nie naszyjnik a bransoletkę miałam w głowie... i to nie standardową a potrójną... zobaczcie sami:)

Bransoletkę tę stworzyłam z transparentnych koralików Knorr Prandell w kolorze intensywnej czerwieni. Poszczególne jej części zamknęłam w metalowych końcówkach w kolorze srebrnym i połączyłam łańcuszkiem. Na ręce wygląda bardzo ciekawie i już za sprawą samych koralików, ładnie się mieni.

Ostatnio powstała także skromna jednokolorowa bransoletka z koralików Toho silver lined green emerald z  pięknym kwiatowym zapięciem typu toggle.

No i żeby nie było, że tylko bransoletki są na tym blogu... zrobiłam także malutkie kolczyki z beaded ballsów, wykonane z koralików Toho inside-color frosted aqua-purple lined. Muszę przyznać, że mają intrygującą barwę, są niebieskie i fioletowe jednocześnie:)

Jeszcze przez 22 dni możecie zgłaszać się na Candy :)

* * *

Pozdrawiam nowych obserwatorów i dziękuję wszystkim za wspaniałe komentarze, są niezwykle motywujące do dalszych koralikowych działań :)

Urodzinowe Candy...

Witam, tak jak kiedyś zapowiedziałam przygotowałam dla Was małą i długo oczekiwaną niespodziankę:) 

Przedstawiam niezwykle elegancką bransoletkę wykonaną z koralików Toho w dwóch kolorach - silver lined frosted crystal i frosted grey. Powstały ukośnik ma długość ok. 20 cm i jest wykończony elementami w kolorze srebrnym... oraz wesołą sowią zawieszką:) Bransoletka będzie świetnym dodatkiem zarówno na co dzień, jak i na wielkie wyjścia. Krystaliczne paseczki nadają jej delikatności i, jak dla mnie, uroku... To właśnie ona stanowi prezent w urodzinowej rozdawajce:)

Ponieważ Koralikowy Szlak niedługo będzie obchodzić swoje pierwsze urodziny, zapraszam do zabawy:)

Aby stać się uczestnikiem rozdawajki wystarczy:

1.  Pod tym postem zgłosić chęć swojego udziału w zabawie ale, żeby nie było tak prosto, napiszcie krótko w komentarzu jaka biżuteria Wam się najbardziej podoba lub jaką chcielibyście zobaczyć na Koralikowym Szlaku:)

2. W rozdawajce mogą wziąć udział osoby z Polski prowadzące bloga

3. Należy umieścić na Waszym blogu podlinkowany banerek dostępny poniżej. Można zostać obserwatorem, ale nie jest to konieczny warunek.

4. Zapisy trwają do 9 czerwca 2013 r., losowanie nastąpi w ciągu kilku następnych dni, by bransoletka jak najszybciej dotarła do nowego właściciela.

Mam nadzieję, że zabawa Wam się spodoba. Jestem bardzo ciekawa odpowiedzi, chętnie też poznam Wasze blogi :)

Majówka z bransoletką w tle...

Tak tak, ten post będzie dotyczył tylko bransoletek, za to całkiem sporej ich gromadki... miało być inaczej ale chyba nikt by nie dotarł do jego końca, więc o innych rzeczach napiszę w niedalekiej przyszłości:)

Prezentację czas zacząć...

Pierwszą bransoletkę wykonałam z koralików Toho opaque lustered white i wykończyłam elementami o barwie złota. Uważam, że prezentuje się ładnie i będzie eleganckim dodatkiem na wiele okazji.

Druga to bransoletka niezwykle mieniąca się w słońcu a to za sprawą użytych do jej wykonania koralików Toho hex metallic nebula. Bardzo lubię kolor granatowy w biżuterii i ten głęboki odcień często u mnie gości.

A poniżej kwartet bransoletkowy:) Od lewej bransoletka wykonana z Toho opaque jet i metallic hematite, niebieska - Toho transparent capri blue, brązowa - Toho silver - lined smoky topaz i na końcu czarna, cała z Toho opaque jet.

Kolejna jest dyniowa:) i choć może zdjęcie nie do końca ukazuje jej właściwy odcień to stwierdzam, że koraliki Toho  opaque lustered pumpkin mają niepowtarzalną barwę.

I już na sam koniec ciemno zielona, w całości wykonana z Toho silver - lined green emerald.

Majówka jednak sprzyja koralikowaniu:)

* * *

Witam serdecznie nowych obserwatorów, mam nadzieję, że miło spędzicie czas na Koralikowym szlaku!:) Chciałabym Wam także podziękować za motywujące do dalszej pracy komentarze!

Matowe Trio

Witam, w końcu pojawiła się wiosna i postanowiłam wrócić do blogowego życia :) Choć dawno mnie tu nie było, nie próżnowałam i nie odłożyłam koralików na bok. Na początek chciałabym pokazać Wam trzy bransoletki, które ze względu na rodzaj użytych koralików prezentują się całkiem przyjemnie:)

Bransoletki wykonane zostały z koralików firmy Knorr Prandell w odcieniach granatu, zieleni i żółtym. Wszystkie mają satynowo - matową powierzchnie stąd tak pięknie się błyszczą.

Pierwsza - granatowa, może być idealna na wiele okazji a ten intensywny odcień granatu spowodował, że została moim faworytem wśród tego tria:)

 

Muszę przyznać, że żółta ma iście letni charakter... ale cóż trzeba było sobie radzić ze zdecydowanie za długą zimą :)

I ostatnia, bardzo wiosenna bransoletka o pięknym głębokim odcieniu zieleni...

A Wam która z nich najbardziej przypadła do gustu?

Zimowe lariaty...

Witam, dziś na blogu będzie lariatowo:) Dawno już nie tworzyłam takich długaśnych sznurów, a że zimowe wieczory nie należą do krótkich więc lariaty są jak znalazł:)

Pierwszy z nich ma około 140 cm długości a same końcówki to dodatkowe 5-6 cm każda. Stworzony jest z koralików Toho metallic iris brown, ponadto w wykończeniu pojawiły się także bryłki bronzytu i ceramiczne kuleczki.

Ponieważ nie mogłam się zatrzymać... powstała także pasująca do niego bransoletka:)

Dziś ma być lariatowo więc powstał jeszcze jeden sznur o długości ok 130 cm plus końcówki po 7 cm każda. Poniższy lariat wykonany został z Toho metallic nebula i ma piękny granatowy odcień. W końcówkach pojawiły się kule dumotierytu i ceramiczne granatowo-hematytowe kuleczki. W obu lariatach pojawiły się również zapięcia toggle, by można z nich było upiąć także krótki naszyjnik.

W tym przypadku również nie poprzestałam na samym lariacie i wyszydełkowałam prostą bransoletkę.

Sposobów na wiązanie lariatów jest mnóstwo i myślę, że tego typu sznury są oryginalnym dodatkiem na wiele okazji. Kilka wzorów wiązań można zobaczyć w jednym z moich wcześniejszych postów.

Na dziś to już wszystko, życzę miłego oglądania i zapraszam ponownie na bloga. Na Koralikowym szlaku szykuje się dla Was miła niespodzianka... szczegóły już wkrótce:)

Pozdrawiam

AniKKo-Art

Naszyjnik black&white

Ostatnio w moim małym warsztaciku panują ukośniki. Dziś chciałabym pokazać Wam ostatni z nich, stworzony z 15 koralików w rzędzie, biało czarny naszyjnik,który z powodzeniem może towarzyszyć karnawałowej kreacji:)

Naszyjnik według wzoru Maleny to ok 52 cm sznura wykonanego z koralików Toho 11/0 opaque jet i rainbow white, wykończonego elementami w kolorze srebrnym.

 

Troszkę się przy nim namęczyłam ale cóż... w końcu trzeba było nawlec ponad 4000 maleńkich koralików. Teraz czas na następny:)

Myślę, że naszyjniki są niezwykle ciekawym dodatkiem zwłaszcza na eleganckie wyjścia a Wy jaki typ biżuterii lubicie nosić najbardziej? 

Gold-lined Trio...

Na początek Nowego Roku stworzyłam coś niewielkiego, z czego jestem niezwykle zadowolona:) Wisior o długości "pępkowej" złożony z trzech kuleczek, beaded ballsów wykonanych z Toho 11/0 frosted gold-lined crystal, aqua i black diamond. 

Wisior zawiesiłam na łańcuszku w kolorze miedzianym a pod kuleczkami doczepiłam ok 5-6 cm łańcuszki wykończone pasującymi kolorystycznie elementami.

 

Wisior z kuleczkowym trio prezentuje się bardzo delikatnie i może być miłym dodatkiem na wiele okazji.

* * *

Wszystkiego dobrego w Nowym 2013 Roku, wielu pięknych i twórczych chwil! Mam nadzieję, że przyniesie Wam dużo radości!