Witam, dziś chciałabym przedstawić Wam nieduży wisior - efekt mojej kolejnej przygody z haftem koralikowym.
Do jego wykonania użyłam okrągłych howlitów w intensywnie czerwonym kolorze. Otoczkę stanowią koraliki Toho oraz kryształki fire polish. Tył podszyty został czarnym Super Suede.
Przez weekend powstały również wielobarwne bransoletki jednak o nich napiszę w następnym poście... zdradzę tylko, że Magatamy znów były w użyciu:)
Pozdrawiam
Śliczny
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńUwielbiam czerń połączoną z czerwienią- klasa :)
OdpowiedzUsuńCzasem myślę, że czerwień do żadnego innego koloru nie pasuje... te kolory są dla siebie stworzone:)
UsuńŚwietny- "bogaty" jak to sutasz, a jednak skromny....
OdpowiedzUsuńprosty i klasyczny... choć to nie sutasz:)
UsuńBardzo ładnie się prezentuje. Ciekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPięknie wygląda i jaka soczysta ta czerwień:)
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć, że kamyczki są intensywnie czerwone:)
Usuń