Ponieważ Silimarile były trzy - trzy niesamowite klejnoty opisywane przez Tolkiena, więc i na Koralikowym Szlaku nie mogło zabraknąć tego ostatniego... Po Silimarilu I i Silimarilu II, powstał kolejny wisior z zupełnie innym, lecz tak samo magicznym labradorytem...
Oto Silimaril III - zimowy wisior z labradorytem.
Ten niesamowity labradoryt, z tym razem delikatną, błękitną labradoryzacją, postanowiłam otoczyć koralikami Toho nickel, Fire Polish i oczywiście Tile w niemal identycznym co kamień kolorze. Wisior jest dość spory, ma ok 5 cm x 7 cm.
Ten zimowy wisior stworzony został metodą haftu koralikowego. Wisior tymczasowo zawieszony jest na prostym, szerokim złoto-srebrnym sznurku uwydatniającym blask kamienia.
Chciałam zrobić sobie przerwę od tych kamieni, przecież tyle innych czeka w kolejce do oprawienia... ale labradoryty kuszą, oj kuszą... :-)
Pozdrawiam serdecznie!